Jurij Andruchowycz, Tajemnica. Zamiast powieści
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
„Prawie całą jesień 2005 roku, z krótkimi przerwami, spędziłem w Berlinie. Właśnie w tym czasie, gdzieś pod koniec września, po raz pierwszy zwrócił się do mnie nieznany mi wcześniej krytyk literacki i dziennikarz Egon Alt” – tak zaczyna się nowa, napisana „zamiast powieści” książka Jurija Andruchowycza. „Tajemnica” to wywiad rzeka (i „porzućcie wszelką nadzieję, ci, którzy wchodzicie”). Prowadzi go tajemniczy Egon Alt — dziennikarz i przewodnik, który wiedzie poetę przez kręgi przeszłości. Rozmowy trwają siedem dni. Mają zostać opublikowane po śmierci Andruchowycza, lecz pojawia się pewna niespodziewana okoliczność… Czy niemiecki rozmówca w ogóle istniał? A jeśli tak, to może wcale nie umarł? Dlaczego nie można znaleźć jego grobu? Kim był lub jest? Szpiegiem? Demonem? Choć to wszystko sekret, usłyszymy przejmujący dialog o stawaniu się i byciu poetą, ojcem, patriarchą Bu-Ba-Bu i wielu ważnych sprawach. Te historie układają się w przewrotny bildungsroman. W siedem dni można stworzyć świat, można też wypić sporo alkoholu, zanurzyć się w dymie i mgle, w Berlinie i przeszłości, pogadać... O tej całej Tajemnicy.
-
Nie przepadam za wywiadami, szczególnie tymi z gatunku ’rzeka’. Zazwyczaj z racji mało rozgarniętego lub nadgorliwego pytającego są nudne, albo z racji narcystycznych skłonności odpytywanego dowiadujemy się jedynie, jaki ten jest wysoki i przystojny. Andruchowycz wybrnął z tej sytuacji — znalazł, a właściwie został odnaleziony przez rozmówcę doskonałego. Nierealny Egon Alt nie popisuje się, nie usiłuje za wszelką cenę zagadać bohatera, ale przede wszystkim słucha, co ten ma do powiedzenia. Andruchowycz opowiada — choć jak na narcyza przystało — głównie o sobie, to robi to jak nikt inny, snuje piękne i ważne historie — o dziewczynach, poezji, muzyce oraz o wątpliwych urokach pobytu w wojsku. A w tle Berlin i „wesołe papieroski”.
-
Andruchowycz nie czeka w „Tajemnicy” na przyszłego rozmówcę i jakiś wywiad-rzekę. Pisarz, poeta i eseista ukraiński wykonuje mistrzowskie, bo wyprzedzające, powieściowe pchnięcie i sam staje się rozmówcą i rozmową, równocześnie jest źródłem pytań, gwałtownym nurtem wspomnieniowych obrazów i rozumiejącym ujściem opowieści. Można „Tajemnicę” czytać jako wiarygodną autobiograficzną odsłonę w formie opowieści o ZSRR i Ukrainie, Europie i świecie lat 60.,70., 90., dzieciństwie, służbie wojskowej, utracie dziewictwa, narodzinach poety. Ale nie dajmy się zwieść, tu ‘chodzi o panowanie nad światem’, tu chodzi o zwycięstwo spotykających się po raz pierwszy słów. I dlatego autor „Moscoviady” i „Perwersji” przekracza rzekę tradycyjnej powieści. Brawurowa i odkrywcza książka. Nie mam pytań.
Wydanie I
- Seria wydawnicza: Poza serią
- Tłumaczenie: Michał Petryk
- Data publikacji: 13 czerwca 2008
Okładka miękka, foliowana ze skrzydełkami
- Wymiary: 125 mm × 205 mm
- Liczba stron: 344
- ISBN: 978-83-7536-033-2
- Cena okładkowa: 35,00 zł
E-book・Tajemnica
- ISBN: 978-83-7536-685-3
- Cena okładkowa: 19,90 zł