Dorthe Nors, Słone łąki. Wybrzeże Morza Północnego
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
Jest wczesne lato, a Dorthe Nors rusza w podróż, by opowiedzieć o zachodnim wybrzeżu Półwyspu Jutlandzkiego. Podróżuje w pojedynkę, uzbrojona w miłość do przyrody: dzikiej i samotnej. I w stary, od dawna nieużywany przewodnik, który podarowali jej rodzice. Strony z mapami wybrzeża Morza Północnego są poluzowane i ubrudzone kawą na dowód licznych podróży, jakie odbyli po Danii, Holandii, Niemczech. Ona także zapuszcza się aż tam.
Wędruje swoim szlakiem. Pisze o latarni morskiej Blåvandshuk, która ma coś z willi fabrykanta, o śluzie w Hvide Sande, zaginionych statkach, niezwykłym klasztorze Børglum, domku letniskowym z widokiem na fabrykę chemikaliów Cheminova czy rzeczce Kongeå, która rozdzielała rodziny. I o mieszkańcach, a ci dobrze wiedzą, że nic nie jest im dane na zawsze. Życie tuż przy morzu wymaga bowiem zarówno pokory, jak i arogancji.
Nad tą niespieszną, poetycką, melancholijną opowieścią unosi się pytanie: ile z tego, co dziś widzimy, pozostanie tu za sto lat? Linia powstała z piasku jest przecież łatwa do pokonania.
-
Pierwszy raz pojechałem tam zimą. Od Morza Północnego tak wiało, że nie udało mi się przedostać przez ostatnią linię wydm na plażę. Ale i tak było warto. Duńczycy mawiają , że to część zgniłego banana (albo ogórka) – taki zakątek kraju, z którego głównie się wyjeżdża. A Dorthe Nors tam osiadła. Myślę sobie, że należałoby milczeć o wybrzeżu zachodniej Jutlandii. Nie fotografować go, nie wrzucać zdjęć do social mediów, nie opowiadać. A nade wszystko nie publikować książek. Należałoby starannie reglamentować informacje o tym miejscu, że nie zostało najechane przez turystów, zadeptane, rozjechane i opowiedziane z każdej strony. Niech wiedza o wspaniałości tych terenów będzie wiedzą tajemną. A jeśli już miałoby się jakieś książki o tym miejscu wydawać, to tylko takie.
-
Świetlisty zbiór refleksji. […] Kunsztowne rozliczenie ze światem, który pomimo naszych starań, żeby go ujarzmić, pozostaje żywiołowy i dziki.
-
Za pośrednictwem pozy równie surowej i cichej jak sam Półwysep Jutladzki autorka stworzyła obraz życia w miejscu pełnym historii i będącym zarazem w ciągłym ruchu, niepewnym swojej przyszłości.
-
Spod wspaniałej, ascetycznej prozy opisującej historię regionu, katastrofy morskie i inne wydarzenia przebija bezpośredniość i intymność. Czytelnika pochłaniają zarówno bezlitosne warunki zewnętrzne surowego Półwyspu Jutlandzkiego, jak i wewnętrzna pogoda samej Nors.
-
Nors stale szuka tajemnych szwów namiętności pod surową powierzchnią ziemi oraz w twarzach jej milczących mieszkańców. […] Ton tej książki jest łagodny i przemyślany. Widać wyraźnie, że Nors chciała uniknąć perspektywy bezrefleksyjnego turysty i wielkomiejskiej protekcjonalności, efekt jest zaś jednocześnie pouczający i pełen szacunku. […] Piękna książka.
-
W czternastu błyskotliwych esejach, łączących dziennikarstwo z pisarstwem przyrodniczym i pamiętnikiem, Nors odmalowuje portret odległego, nieprzyjaznego terytorium, którego olśniewające krajobrazy skrywają wiele niebezpieczeństw. […] „Słone łąki” przemówią do szerokiego grona wyrobionych i ciekawych czytelników.
-
Niespieszna i nastrojowa. […] Dawne dramaty i historie przywoływane są nie tyle przez konkretne osoby, ile przez to, co pozostało – budynki, ruiny, wraki statków, pradawne mityczne krajobrazy. […] Sercem tej pięknej książki jest przyroda.
-
Czyta się to świetnie, nie tylko z uwagi na piękny język (świetne tłumaczenie Elżbiety Frątczak-Nowotny) i doskonały rytm, ale też różnorodność i aktualność poruszanych tematów […].
-
Ta brutalność codzienności, łączy się z melancholijno-poetyckim rytmem narracji. […] To ogromna zaleta książki Dorthe Nors. W treści niekiedy wstrząsającej, literacko znakomitej.
-
Osobista, poetycka, melancholijna.
-
Jest to wspaniała książka!
-
[…] to medytacyjna podróż przez dzikość przyrody, pełna spotkań z mieszkańcami wybrzeża i refleksji nad artefaktami przeszłości.
-
W jej melancholijnej, ale też zabawnej i soczystej opowieści kryje się miłość do miejsc i ludzi, ale także chęć ochronienia miejsc tak, by […] dla wędrowców, a nawet włóczęgów.
-
Piękna, poetycka literatura, która nakazuje uruchomić myślenie o tym, który krajobraz jest dla nas najważniejszy.
Wydanie I
- Kategoria: Literatura faktu
- Seria wydawnicza: Sulina
- Tłumaczenie: Elżbieta Frątczak-Nowotny
- Data publikacji: 17 lipca 2024
Okładka miękka, lakierowana, ze skrzydełkami
- Wymiary: 125 mm × 195 mm
- Liczba stron: 184
- ISBN: 978-83-8191-923-4
- Cena okładkowa: 39,90 zł
E-book・Słone łąki
- ISBN: 978-83-8191-951-7
- Cena okładkowa: 31,90 zł