- Chwilami aż trudno uwierzyć, że aż tyle treści na tak wielu poziomach udało się zawrzeć Annie Ernaux na niecałych 200 stronach polskiego wydania Bliskich. A jednak! I w tym, jak autorka panuje nad językiem, jak zdaje się szlifować każde niemal zdanie, niczym najcenniejszy diament - tkwi tajemnica głębi jej pisarstwa. To naprawdę jest literatura najwyższej próby.Aleksandra Przybylska, kultura.poznan.pl
W audycji Magdy Mikołajczuk na antenie radiowej Jedynki gościła Agata Kozak, tłumaczka książki Bliscy i opowiedziała o twórczości tegorocznej noblistki.
- [Ernaux pisze] O wielkiej historii i zwykłym życiu, o trudach emancypacji kobiet, ale też osób nieuprzywilejowanych, o biedzie lat powojennych i rozpasanej konsumpcji następnych dekad, o nastrojach społecznych, modach i ideach, zakupach i protestach. […]Przede wszystkim zaś pisze o kobietach. Nareszcie, przynajmniej w literaturze, jesteśmy słyszalne.Aleksandra Boćkowska, vogue.pl
- Cóż to jest za książka! Baldwin, nagradzany amerykański dziennikarz, zamieszkał w LA, by zbadać fenomen miasta, które w istocie nie jest miastem, a tworem składającym się z 88 miast, gdzie mieszka 11 milionów ludzi. Napisał reportaż wybitny. Opowiada o ludziach, zazwyczaj nieuprzywilejowanych, przywołuje twarde dane, unika łatwych tez, stawia tylko takie, dla których znajduje potwierdzenie.Aleksandra Boćkowska, vogue.pl
- Literatura, która zniewala językiem, odwagą fabuły i prawdziwością wyznań autora. […] Lektura obowiązkowa!Anna Król, „W drodze”, M./Nr 12 z dn. 12.22
- Każda z tych nie opowieści – jak to u Ernaux – rzecz o konkretnym czasie i miejscu, konkretnym pokoleniu i konkretnych ludziach. Ale w swej drobiazgowości i koncentracji na jednostkowym głosie także uniwersalna. Koniecznie!„Wysokie Obcasy Extra”, M./Nr 1 z dn. 01.23
- […] błyskotliwa opowieść o dorastaniu w latach 80. i fascynacji popkulturą z muzyką metalową jako ścieżką dźwiękową.„Pani”, M./Nr 1 z dn. 01.23
- […] Usenko pozwala językowi płynąć swobodnie wraz z nurtem skojarzeń. Czasami bywa też lakoniczny i dosadny, jak na starego załoganta przystało. Jego narracja jest bardzo muzyczna.Filip Lech, „Ruch Muzyczny”, M./Nr 25/26 z dn. 15.12.22
- Febos na łamach książki dokonuje swoistego rozrachunku z patriarchatem i jego wpływem na kształtowanie się kobiety. Autorka w odważny sposób pokazuje uprzedmiotowienie kobiet, które zaczyna się już w dzieciństwie i trwa przez resztę życia.Paulina Łyszko, heavymetalandmore.pl
- Ta wybitna książka wyrosła z fascynacji zjawiskiem nawróceń religijnych niektórych bestialskich morderców i nazistowskich ludobójców. […] Poruszająca opowieść o próbach rozmywania zła z wykorzystaniem religii.Adam Szostak, „Polityka”, T./Nr 51 z dn. 14-19.12.22
O Rzeźni numer jeden Jerzego Haszczyńskiego, na antenie radia TOK FM, rozmawiali Martyna Osiecka, Katarzyna Murawska, Adam Ozga oraz Przemysław Pozowski. Zachęcamy do wysłuchania nagrania!
- Żal, że Jarek Szubrycht nie wziął się za fizykę kwantową wynika stąd, że tyle samo o niej wiem, co o muzyce metalowej, a o tej drugiej Szubrycht pisze z taką pasją, że nawet ktoś, kto tak epizodycznie jak ja doświadczył tej muzyki (nie używam słowa słuchał, bo to jednak nie fair wobec tych co słuchali), przewraca kartki „Skóry i ćwieków” jak w skandynawskim kryminale.Anna Piątkowska, gazetakrakowska.pl
- Poruszający, odważny zbiór trzech autobiograficznych powieści. Ta książka na długo zapada w pamięć.„Olivia”, M./Nr 1 z dn. 01.23
- W reportażach Jerzego Haszczyńskiego z Niemiec jest wszystko, czego potrzeba: ludzkie historie, tło historyczno-społeczne, wrażliwość, humor, ciekawość wersji dwóch stron, a wreszcie doza sceptycyzmu.Marcin Kube, „Rzeczpospolita”, DZ./Nr 287 z dn. 10/11.12.22
- [Ernaux] Bada swoją pamięć jednocześnie przyglądając się procesom społecznym, których jest świadkiem i których odpryski zapisały się w jej pamięci.Leszek Bugajski, „Wprost”, T./Nr 49 z dn. 12/18.12.22
- Debiutancka powieść przyniosła Krauzemu nominację do Nagrody Bookera. Jak nietrudno się zorientować, przede wszystkim z powodu języka, w którym odbijają się dwie osobowości narratora. […] Zamysł autora został wybornie oddany i w przekładzie Tomasza S. Gałązki, i w przemyślanej korekcie, konkretnie – w świadomej rezygnacji z hiperpoprawności, np. jeżeli chodzi o interpunkcję. […] Moim zdaniem to jedna z najciekawszych książek opublikowanych w kończącym się roku.„Odra”, M./Nr 12 z dn. 12.22
- […] w „Zawsze przychodzi noc” mieszają się więc jak w tyglu klasyczna amerykańska literatura i współczesne kino, co nie przeszkadza, że wiernie odbijają się w tej powieści [powstałej w 2021 roku] problemy na wskroś aktualne, takie jak doprowadzające ludzi do bankructwa koszty leczenia, sponsoring czy bezdomność.„Odra”, M./Nr 12 z dn. 12.22
- Opowiedziana przez Galguta historia ma siłę rażenia antycznego mitu.Anna Kiełczewska, „Magazyn Literacki Książki”, M./Nr 11 z dn. 11.22
- [Ernaux] tka materią szczególnej więzi łączącej ją z przeszłością, w której osnową jest poczucie wstydu, że jest gorsza.„Claudia”, M./Nr 1 z dn. 01.23
Wspaniałe wieści!
Migot. Z krańca Grenlandii Ilony Wiśniewskiej została Książka Reporterską Roku!
„Ilona Wiśniewska napisała reportaż z krwi i kości, uczestniczący, o wielkich walorach literackich, głęboko humanitarny i społeczny” – napisała w laudacji Małgorzata Szejnert.
Wielkie gratulacje dla autorki!
- Nowe wydanie, nowe tłumaczenie, sam tekst zaś – nie bójmy się tych słów – jest dziś już klasyczny. Kanoniczny.Piotr Drzyzga, kosciol.wiara.pl
- „Od Katowic idzie słońce” to publikacja wypełniona ważnymi dla katowiczan, ale często mniej znanymi na zewnątrz faktami. Autorka unika tu ocen, pisze barwnie i przekonująco. Wprowadza czytelników w kosmos lokalności ze wszystkimi jej konsekwencjami.Izabela Mikrut, tu-czytam.blogspot.com
30% rabatu na książki z serii Sulina!
W dniach od 13 do 19 grudnia kupicie książki z Waszej ulubionej serii Sulina z 30% rabatem!
Promocja obowiązuje na stronie internetowej i w warszawskiej księgarni w alei Jana Pawła II 45a/56.
Rabat dotyczy książek papierowych oraz e-booków.„My, metalowcy, zupełnie nie wiedzieliśmy nic o tym, co dzieje się np. na scenie reggae, ale punka się słuchało, z punkami znaliśmy się. Wielu rzeczy, np. tworzenia zinów czy niezależnej dystrybucji nagrań, uczyliśmy się po prostu od punków, którzy wymyślili to kilka lat przed nami” – mówi Jarek Szubrycht, autor książki Skóra i ćwieki na wieki, w rozmowie z Patrzykiem Zakrzewskim.
- Fenomenalne w pisarstwie Annie Ernaux jest to, że za pomocą chłodnego, zdystansowanego, wręcz analitycznego stylu pisania potrafi wyciągnąć na światło dzienne nasze najgłębiej skrywane namiętności i fantazje. Stając się obserwatorką przywiązaną do faktów, dociera do mitów, przechodzi na drugą stronę niepostrzeżenie, po mistrzowsku.contekstualni.pl