Miriam Toews z rozmowie z Michałem Nogasiem: „Przestępstwa o podłożu seksualnym, szeroko pojęta przemoc domowa w tego typu zamkniętych, odizolowanych od świata, zacofanych, fundamentalistycznych, patriarchalnych wspólnotach mają miejsce od dawna. [...] Zaskoczyła mnie zmiana, to, że kobiety z boliwijskiej Manitoby przełamały milczenie, dały znać, co je spotkało”.
„Wysokie Obcasy” z dn. 1.04.2023Fragmenty książki prof. Ryszarda Koziołka Czytać, dużo czytać na antenie Radia Kraków od 3 do 7 kwietnia o 11.45 i 22.50 czyta Juliusz Chrząstowski.
- „Sopoty" to biografia miasta, które jest połączeniem galerii, cyrku i sali balowej.Natalia Miller, „Rzeczpospolita”, nr 77 z dn. 1.04.2023
- Każdy z nas kiedyś umrze. Rozwój medycyny spowodował jednak, że myślimy o śmierci inaczej niż kiedyś. Że da się ją odłożyć na później. [...] Autor - bazując na doświadczeniach własnych i swoich kolegów lekarzy - stawia pytanie, czego tak naprawdę potrzebuje człowiek przed śmiercią.Katarzyna Szajowska, „Wiedza i Życie”, nr 4 z dn. 1.04.2023
- Uważam [tę] książkę nie tylko za świetny debiut, ale pozycję jakich w Polsce brakuje. Filip napisał o rapie ale w szerokiej perspektywie transformacji, przemian/przepaści społecznych, przemocy i policji. […] To zdecydowanie książka z ambicją nie „recenzencką”, nie psychologiczną (czego nie wiem dlaczego niektórzy się domagają), lecz socjologiczną.Max Cegielski, Facebook
„Z punktu widzenia deweloperów to w gruncie rzeczy całkiem wygodne, żeby skojarzyć nieprawidłowości w polityce mieszkaniowej z ekstremami, które świetnie nadają się na memy. Tymczasem powinniśmy bardziej przejmować się tym, że mieszkania są niedostępne dla większości Polek i Polaków” — mówi Łukasz Drozda, autor książki Dziury w ziemi. Zachęcamy do lektury rozmowy!
- Chciałoby się powiedzieć, że Plon jest powieścią o tolerancji i nienawiści, miłości i zawiści, jednak jej sensem są długofalowe skutki społeczne działań pod wpływem między innymi wymienionych emocji i cech, a nie analiza ich samych w sobie. Można ją odczytywać na wielu poziomach: jako historię jednostki i rodzinnych relacji, rozkładu tradycyjnego społeczeństwa czy mechanizmów narzucania i rugowania kultury. Prozę australijskiej pisarki cechuje subtelność języka i finezyjne budowanie klimatu powieści.Olga, premieryksiazkowe.pl
30% rabatu na polską prozę!
Z okazji premiery książki Jędrzeja Pasierskiego Martwy klif w dniach od 28 marca do 3 kwietnia kupicie wybraną prozę polską z 30% rabatem. Rabat dotyczy książek papierowych oraz e-booków.
Promocja obowiązuje na stronie internetowej i w warszawskiej księgarni w alei Jana Pawła II 45a/56 (pon. – pt. 11-19, sob. 10-15).
Bojowniczki. Archiwum afektyczne
Serdecznie zapraszamy na wystawę indywidualną Zuzanny Hertzberg „Bojowniczki. Archiwum afektywne” w Galerii Studio.
To wizualna opowieść o żydowskim aktywizmie XX wieku i budowanie nowego, afektywnego archiwum, opartego na doświadczeniu kobiet. Jakimi metodami się posługiwały? Jak reagowały na opresję? I jak możemy dziś wykorzystać tę wiedzę w toczonych przez nas walkach? W Galerii Studio, będącej częścią warszawskiego Teatru Studio, zaprezentowane zostaną prace na tkaninach, obiekty oraz obrazy. Wystawie towarzyszą cyklicznie performansy mówione – odzyskane przez artystkę ze skrawków herstorie przeniesione w czas współczesny.
Kuratorki: Natalia Andrzejewska i Dorota Jarecka
Wystawa czynna od 28 marca do 21 maja 2023 codziennie prócz poniedziałków w godzinach 12:00–19:00.
Więcej informacji znajdziecie w linku poniżej.
- Czytanie może być przydatne na wiele sposobów. „Czarne znaczki na papierze" (i na ekranie czytnika) nie tylko dostarczają nam informacji, ale przede wszystkim, jako literatura, potrafią przemeblować nam głowę - poszerzając wyobraźnię, pomagając budować poczucie wspólnoty.Lektor, „Tygodnik Powszechny”, nr 13 z dn. 26.03.2023
- Koziołek powtarza za Platonem, że ludzie potrafią rozpoznać prawdę, ale nie potrafią z nią żyć. Co więc zostaje? Sztuka, która jako jedyna może komunikować prawdę i nie oślepiać jednocześnie.Justyna Sobolewska, polityka.pl
- Kalinowski świetnie pokazuje, jak atmosfera warszawskiego rapu była odzwierciedleniem katastrofy społecznej, która spadła na polskie społeczeństwo w czasie transformacji – cichej i rozłożonej na ogromną liczbę aktów.Piotr Kowalczyk, dwutygodnik.com
- Pisarz uwodzi mnie od lat swoim stylem, czytając jego relacje, czuję się uczestnikiem, czuję się traktowany po partnersku i jestem wciągany w przygodę, której końca nie widać. Bo gdy Piotr Kępiński przedstawia kolejne odsłony swoich odkryć, to zaprasza nas, byśmy dołączyli, poczuli się jak on. Kępiński nie pisze jak mentor, lecz przyjaciel.czytanieisluchanie.blogspot.com
- To co jest chyba w tej książce najbardziej urzekające to fakt, że choć w przeciwieństwie do mojej książki o samotności, opowiada o samotności niechcianej, tej która wywołuje ogromne cierpienie, jest zarazem książką niesamowicie kojącą. I cholernie piękną. Nikt jak Laing nie pokazuje, jak terapeutyczne bywa obcowanie z kulturą i jak głębokie wejście w świat fascynujących nas twórców doprowadza do wyrwania się z samotności. Naprawdę przeczytajcie tę książkę. Nie należy się z nią spieszyć, bo jest gęsta od myśli, nazwisk i historii.Katarzyna Tubylewicz, facebook.com
- Niektórzy uważają [samotność] za bardziej niszczącą od depresji i lęku, wręcz za chorobę. Wiąże się z nią wstyd, ale i perwersyjna przyjemność. To w wielkim skrócie, bo naprawdę można się wiele z tej książki o samotności dowiedzieć, a przede wszystkim, że nie oznacza to bycia samotnym w dosłownym sensie – to stan wewnętrzny. Ale to tylko tło dla rozważań autorki o „artystach osobnych”, dotkniętych jej zdaniem tą przypadłością.Kinga Dunin, krytykapolityczna.pl
- Kalinowski w sprawny, lekki i dynamiczny sposób prowadzi czytelnika po mrocznych zakamarkach Warszawy. […] Dla osoby, której przez palce uciekły lata świetności rapu w Polsce, ta pozycja to skarbnica wiedzy. Mimo że w 99% traktuje wyłącznie o warszawskiej scenie, to sposób narracji pozwala znacząco poszerzyć świadomość na temat filarów hip-hopowego świata i chociaż na moment poczuć się jak stojący z boku, ale słyszący wszystko na żywo obserwator.Błażej Obiała, sztukmix.pl
- Nie tylko o tych, którym się udało i nie tylko o klejeniu bitów. To także kawał historii ciemnej strony transformacji i życia codziennego pierwszej dekady III RP.Piotr Gociek, „Do Rzeczy”, T./ Nr 12 z dn. 20.02.23
W najnowszym odcinku podcastu „Półka z książkami” Anna Sobańda rozmawia z Łukaszem Drozdą, autorem książki Dziury w ziemi. Patodeweloperka w Polsce. Z podcastu dowiemy się, dlaczego przywiązanie Polaków do koncepcji mieszkania własnościowego przybliża nas bardziej do Rosji czy Rumunii, a nie Niemiec czy Szwajcarii i dlaczego brak alternatywy dla deweloperów to jedna z największych bolączek naszego rynku mieszkaniowego.
„Planowanie przestrzenne jest tym mechanizmem, który ma koordynować rozwój przestrzenny. Logiczne więc, że deweloper wykorzystuje go w takiej skali jak jest to tylko możliwe. Jednym ze źródeł patodeweloperki jest zaniechanie ze strony państwa, od rządu po samorządy. Władze mają sporo za uszami pod kątem tego, na co pozwalają w swoim otoczeniu. Na ile energicznie zajmują się uchwaleniem nowych planów, albo na co w nich pozwalają”. Z Łukaszem Drozdą, autorem książki Dziury w ziemi, rozmawiała Katarzyna Pachelska.
- Opisanie patodeweloperki to jednak zadanie z wielu powodów trudne, przypominające wręcz zmagania Dawida z Goliatem. Trzeba przyznać, że opowieść tę czyta się z zapartym tchem.Szymon Bojdo, „Przewodnik Katolicki”, Nr 11 z dn. 19.03.23
Gościem Radiowej Czwórki był Filip Kalinowski, autor książki Niechciani, nielubiani: „To, co było dla mnie najciekawsze w pisaniu tej książki, to fakt, że dopiero wtedy uświadomiłem sobie, że młodzież lat 90., która mierzyła się z całą gamą nowych problemów w nowej, kapitalistycznej rzeczywistości i często była w tym zupełnie sama, dodatkowo była obarczana winą za to, że nie jest w porządku. Nikt z nimi nie rozmawiał, za to dużo mówiło się o nich”.
- Książka „Dziury w ziemi. Patodeweloperka w Polsce” Łukasza Drozdy klarownie i ciekawie przedstawia kluczowe problemy dotyczące polskiej polityki mieszkaniowej.Maciej J Nowak, rp.pl
- Ta publikacja jest tak naprawdę dla każdego – stanowi ona nie tylko wspaniałe źródło wiedzy z historii sztuki, ale też psychologii. To również przykład niezwykłego, głębokiego i coraz rzadziej spotykanego humanizmu, który zachęca do akceptowania inności, jej powolnego odkrywania, oswajania. Mogłoby się to wszystko wydawać szalenie proste, banalne, ale Laing skutecznie przekonuje czytelnika, że to właśnie najzwyklejsze oczywistości mogą jeszcze utrzymać ludzi przy resztkach człowieczeństwa.Zuzanna Sokołowska, artpapier.com